Byliście ostatnio na jakimś meczu sportowym lub sami ćwiczyliście na obiekcie rekreacji?
Nie wszyscy podzielają pogląd, że „promowanie aktywności sportowej może się odbywać kosztem prawa obywateli do ochrony przed hałasem”. Sprzeciw wniósł Rzecznik Praw Obywatelskich i środowiska obywatelskie. Wyrażają obawy o możliwe naruszenie prawa do własności, prywatności, ochrony zdrowia i związane z nim prawo do życia w środowisku wolnym od zanieczyszczeń.
Co to oznacza dla inwestorów, samorządów, firm budujących ekrany akustyczne i mieszkańców?
większą elastyczność w projektowaniu obiektów sportowych
wzbudzanie większej ilości konfliktów społecznych w sąsiedztwach
konieczność przemyślenia strategii akustyki i harmonogramów użytkowania aktywności sportowych
zwiększenie roli dialogu: konsultacji społecznych, transparentności.
Trudno o jednoznaczną opinię o nowym prawie, gdyż z jednej strony rozwiązanie ma swoje ryzyka, z drugiej — to krok w dobrą stronę, by ułatwić dostępność infrastruktury sportowej. Kłuci się w nas misja ochrony środowiska przed zanieczyszczeniem hałasem ze sportową pasją Kohlhauer Cycling Team. Kluczem mogłoby być odpowiedzialne podejście do projektowania obiektów sportowych, aby minimalizować negatywne skutki dla otoczenia.
Z zainteresowaniem obserwować będziemy, jak inwestorzy i samorządy podejdą do kwestii ochrony przed hałasem mieszkańców po wprowadzeniu tej zmiany prawnej.






